Mała architektura miejska sprawia, że mieszkańcom danej okolicy żyje się o wiele przyjemniej. Tworzą ja nie tylko miejskie ławki i uliczne kosze na śmieci, ale również modne ostatnio zewnętrzne siłownie, stojaki na rowery, donice z zielenią czy kosze na psie odchody. O każdą z tych rzeczy należy jednak dbać, by służyła ona mieszkańcom przez długie lata.
Pamiętajmy, że nawet meble i urządzenia najwyższej jakości nie są wieczne. Aby pozostawały sprawne i wyglądały schludnie, należy je regularnie czyścić. Czasami wystarcza do tego myjka ciśnieniowa, lecz elementy np. betonowe, raz na jakiś czas należy wypiaskować. W przypadku większości elementów architektury miejskiej niezwykle ważna jest jej konserwacja. Zazwyczaj oznacza ona usuwanie starych powłok malarskich i nałożenie nowych. Miejsca takie, jak siłownie zewnętrzne, często wymagają serwisowania i napraw przez wyspecjalizowanego pracownika – sprzęt nie tylko narażony jest na działanie czynników atmosferycznych, ale i duże obciążenia ze strony ludzi.
Czasami mieszkańcy miast uważają, że zarządcy poświęcają zbyt wiele uwagi (i pieniędzy) na konserwację elementów małej architektury. Powinni oni jednak wiedzieć, że regularne zabiegi pielęgnacyjne są tańsze, niż zakup nowych ławek, placów zabaw czy koszy na śmieci. Weźmy też pod uwagę, że meble ogrodowe w parkach i na ulicach zużywają się szybciej niż te, których używamy na własnych tarasach. Korzysta z nich więcej ludzi, a do tego narażone są na działanie wandali, czy działalność psów, od których właściciele nie wymagają posłuszeństwa. Wymiana zniszczonych czy zaniedbanych elementów małej architektury to często proces długotrwały. Dla starszych mieszkańców brak ławek w parku może oznaczać zaniechanie spacerów, z kolei wymiana całego placu zabaw dla wielu dzieci wiąże się ze spędzaniem czasu przed komputerem, zamiast na świeżym powietrzu. Dlatego zadbać o architekturę miejską powinny przede wszystkim osoby, które korzystają z niej na co dzień. Uczmy więc dzieci, by sprzętów na placu zabaw używały zgodnie z przeznaczeniem, a sami starajmy się obchodzić z miejskimi meblami tak, jakbyśmy właśnie kupili je do własnego domu.